Koltsov SV Z przemówienia 27 stycznia 2013 r. na imprezie „Region Centrum” W tym roku przygotowano już wiele zabawnych tematów, które nie pasują do żadnego poprzedniego FSC-ca. Dzisiaj rozdano wam chip, który warunkowo nazwano „Uzdrowienie”, a to ostatni wyścig, który odbył się w Samarze, Natalya Vasilkova zorganizowała dla nas wycieczkę na przedmieścia Samary, 100 kilometrów od samego miasta, legendarne jezioro, które formalnie nazywa się „Syezzhee”, a ludzie nazywali je „Bogoroditsky”. Absolutnie niezwykłe, a kiedy pobrali tam próbkę wody, naprawdę przyjrzeli się wyjątkowej strukturze wody w ogóle. To jedno z tych miejsc mocy, którym wdzięczni ludzie się rzucili, postawili wspaniałą kaplicę, całkiem nowa stoi tam na pagórku, a najbardziej uderzył mnie krzyż wedyjski na kaplicy. Oznacza to, że prosty krzyż w kole nie ma nic wspólnego z chrześcijaństwem. Dobrze zrobiony. Tak więc historia uzdrawiania ludzi tą wodą sięga 58 lat. Pojawiła się tam Matka Boska, ciągle malują to miejsce, czyli 10 osób z sąsiedniej wsi ciągle maluje te miejsca. Przychodzi tam ogromna liczba ludzi, woda naprawdę pomaga. Pomaga przy chorobach kręgosłupa, pomaga w sytuacjach, gdy trzeba pozbyć się złych nawyków - palenia, picia, pomaga przy różnych zaburzeniach psychicznych, a także zawiera składnik, który nazywam informacyjnym, bo rozwiązuje wiele problemów informacyjnych. Miałem okazję osobiście zweryfikować skuteczność tego wózka. Przyjaciel dzwoni na początku stycznia, mówi: Seryoga, nie wiem już, gdzie się zwrócić, moja wnuczka umiera. Ile lat ma wnuczka? Siedem miesięcy z siedmiu miesięcy, cztery miesiące na oddziale intensywnej terapii, czyli dziecko się urodziło, a jego wątroba w ogóle nie funkcjonuje. Ze względu na to, że wątroba nie działa, osocze krwi nie jest przywracane. ma całkowite zakwaszenie - acetotozę. pH krwi powinno wynosić 7,5, a środowisko jest kwaśne. Jeśli to nie zostanie przywrócone w ciągu najbliższych dwóch lub trzech tygodni, po prostu powiedzieli otwarcie. Co więcej, nie wiedzą nawet, co umieścić w diagnozie. Robili badania genetyczne, gdziekolwiek byli, ostatnia propozycja od lekarzy, do tego oczywiście trzeba oderwać ręce, „wstrzyknijmy w to komórki macierzyste”, wstrzyknij sobie, a nie dziecku. Nie połyka się, to znaczy rurka utknęła w, no cóż, ogólnie horrorze. Widziałem wszystko - nie widziałem tego..Zaczęliśmy dokładnie analizować, wyłączono odcinek kręgosłupa, od czwartego do szóstego kręgu, a to jest właśnie osłabienie wątroby, więc komendy nie przechodzą, ale tam też nie ma kręgosłupa. Siedem miesięcy to dziecko, wciąż worek wody, nie ma sztywnych konstrukcji. Wystarczyło spojrzeć na matkę. To samo dotyczy matki. Ale jest bardziej wytrzymała. Zaczęli przesłuchiwać: a jak miałaś jakieś stresujące sytuacje, to okazuje się, że ostatnie 2 miesiące ciąży, czyli ósmy, dziewiąty miesiąc już chodziła, mówi: „i od tego momentu bolą mnie plecy ”. Bezpośrednio palcem pokazali gdzie, lekko szarpnęli i usunęli. I właśnie tam, tak, chip był już solidny z jeziora Sezzhe, właśnie tam, od razu - wyprostowany. Mija 10 minut, mówi: „to już, plecy już nie bolą”. Patrzymy na dziecko - i wszystko tam idzie. Zaczynamy pytać: „O co chodzi? Jaka stresująca sytuacja była w pobliżu? Okazuje się, że dziadek generalny pozostawił spadek, spadek podzieliło dwoje wnucząt - dacza w prestiżowym miejscu, a jeden z krewnych ambasadora przywitał się z matką. Mama wyłączyła ten dział, a automatycznie dziecko. Oto pomoc wizualna dla Ciebie - co zrobi medycyna klasyczna? Współczuję, bo tego nie da się znaleźć formalną diagnostyką. To po prostu nie jest prawdziwe. Teraz minęły 3 tygodnie, czwarty - pójdą na badania, ale już wiadomo, że dziecko budzi się do życia. To znaczy, że jest wiecznie ociężały, a teraz jest zwinny, kąpie się z przyjemnością.To wizualna pomoc tego, jak działało to jezioro Sezzhee. Naprawdę bardzo ciekawe...