Wymiana energii i informacji człowieka z otoczeniem

Teraz przyjrzyjmy się ludzkiemu ciału i temu, jak jesteśmy połączeni z ziemskim polem magnetycznym. Ponieważ dalsze rozważania nad różnymi seriami FSC będą związane z globalnymi zmianami zachodzącymi na Planecie, mamy na myśli przede wszystkim zmiany pola magnetycznego i zmianę epok.

O wymianie energii i informacji człowieka z otoczeniem bardzo dobrze mówi wykład Władimira Grigoriewicza Bożko, uzdrowiciela, wykładowcy firmy Planeta Regionów:

Zawsze zaczynając wykład, zaczynam go od tego samego pytania: teraz powiedz mi proszę, jaki czynnik, twoim zdaniem, jest zawsze obecny tam, gdzie jest życie? Właśnie tak, ruch moi drodzy. Absolutnie prawda, jest ruch - jest życie. Nie ma ruchu, nie ma życia. Ale jak odbywa się ruch? Nie samoistnie, dzieje się to w jednostce czasu. Jeśli ty i ja pamiętamy trochę, przez co przeszliśmy w szkole. Wyobraź sobie: komórka w naszym ciele nie porusza się w górę iw dół ciała, ale się porusza. Jak ona się porusza? Waha się, to ten sam rodzaj ruchu. A jeśli spojrzymy - jaka jest liczba oscylacji na jednostkę czasu, jaki jest ten parametr? Ten parametr nazywa się częstotliwością. Oznacza to, że każda z naszych komórek, w każdym z naszych organów, ma swój własny poziom częstotliwości życiowych. Cóż, znowu mówią do mnie: „no, skąd się bierze częstotliwość?” Ale właśnie powiedzieliśmy, że wszystko jest stworzone z elektronów i protonów oraz z ich kombinacji. Co to jest? Są to cząstki naładowane dodatnio i ujemnie, a jeśli tak, to między nimi powstaje prąd elektryczny. Tam, gdzie jest prąd elektryczny, powstaje pole elektromagnetyczne. Tam, gdzie występuje pole elektromagnetyczne, ma ono swoją stałą częstotliwość oscylacji. Zobacz, jakie to wszystko jest proste. I stworzyliśmy takie unikalne urządzenia zwane spektrometrami, a spalając najmniejszą ilość dowolnej substancji, możemy jasno określić na podstawie jej częstotliwości, jaki rodzaj substancji spaliliśmy, a nawet ile ma lat. To znaczy, to nie tylko to. Musimy zrozumieć, że wszystko na tym świecie żyje, nawet minerały. Dlaczego? Ponieważ mają również swoje własne częstotliwości elektromagnetyczne.

A jeśli spojrzysz na budowę człowieka z fizjologicznego punktu widzenia, to rosyjska lalka gniazdująca pokazuje ją najpełniej. Nasi przodkowie wyraźnie wiedzieli, jak jesteśmy ułożeni, posiadali tę wiedzę do perfekcji..Kto pamięta, ile matrioszek jest w rosyjskiej matrioszce? Siedem! Oto siedem poziomów organizacji naszego ciała.

Jaki jest pierwszy poziom? To hologram informacyjny, który nazywamy „biopolem”, „aurą”, cokolwiek, ale istota tego się nie zmienia. To ona na poziomie informacyjnym całkowicie determinuje budowę całego naszego ciała i wszystkich struktur. Poza tym mogę pogratulować - od zeszłego roku Ministerstwo Zdrowia w końcu uznało, że biopole człowieka okazuje się istnieć. Oznacza to, że jest to już uznany fakt, dlaczego? Bo w ramach zamkniętego programu „Wędrowiec” w Nowosybirsku zrobili wreszcie sprzęt, który jednoznacznie potwierdza obecność biopól, a już rejestrują ich parametry. Oznacza to, że nie można już z tym dyskutować, ponieważ w końcu ich widziano, chociaż wcześniej nie widziano ich przez wiele, wiele lat i powiedzieli, że tak nie jest.

Jaki jest drugi poziom organizacji naszego ciała? To jest całkowicie fizyczne ciało człowieka.

Trzeci poziom to systemy, z których zbudowane jest nasze ciało.

Czwarty poziom to narządy i organelle, które tworzą systemy.

Piąty poziom to tkanki, z których zbudowany jest organ.

Szósty poziom to komórki.

A siódmym są organelle komórkowe.

I okazuje się to bardzo interesujące: okazało się, że każdy poziom organizacji naszego ciała podlega fluktuacjom i żyje na własnym poziomie częstotliwości życiowych. Podam przykład: organelle komórkowe oscylują z bardzo dużą prędkością, ich częstotliwości drgań wynoszą od 10 do 14 - 10 do 34 potęgi Hertza. Komórka żyje i oscyluje z częstotliwościami od 10 do 8 - 10 do 14 potęgi herców. A jeśli weźmiemy ogólne pole informacyjne osoby, działa ono na niskiej częstotliwości - 14,5 Hz. Widzisz, każdy poziom ma swój własny. Dlatego jesteśmy złożonymi urządzeniami.

Jeśli dla niektórych z was jest to trudne, podam najprostszy przykład oscylacji: to jest dzwon. Więc wzięliśmy dzwonek, uderzyliśmy w język, co się stało? Dzwonek zaczął wibrować. I ta wibracja zamienia się w dźwięk. Jak mówią: „Dzwon żyje, dopóki śpiewa”. Ale jeśli nie będziemy nadal dzwonić, co się stanie? Wibracje ucichną, a dźwięk zniknie. Ale musimy zrozumieć: jeśli w naszym ciele istnieją życiowe wibracje, na które działają wszystkie części naszego ciała, to należy je wspierać. Myślisz, że w naszym ciele jest taki język dzwonka? NIE! Jest całkowicie nieobecny..Wszystkie te wibracje, które są nam potrzebne do życia, moi drodzy, otrzymujemy wraz z Wami z zewnątrz. Zostało to pomyślnie udowodnione przez akademika Komisarowa w 1974 roku w Nowosybirsku podczas przeprowadzania eksperymentów. Co było zrobione? Pobrano wydrążoną kulę, w której stworzono najbardziej idealne warunki do rozwoju zarodków żab - kijanek. Czyli ciepła woda, jedzenie, powietrze – wszystko tam było, ale ta kula była pokryta z góry 40 rodzajami materiałów, które odcinają wszelkie znane rodzaje wpływów od wewnętrznej wnęki. Jakie było zdziwienie naukowców, gdy po 6 godzinach, w idealnych warunkach do życia, kijanki zdechły. A po 8 godzinach po prostu zaczęły rozpuszczać się w tej wodzie i rozkładać na osobne mikro- i makroelementy naszego świata. I bez gnicia. I wtedy po raz pierwszy udowodniono, że życie nie może istnieć bez wpływów zewnętrznych.

Zawsze mówię: „Chłopaki, czy to dlatego jesteśmy istotami bioelektrycznymi? Jaki jest główny impuls w naszym układzie nerwowym? Impuls elektryczny. A kto w naszym mózgu wytwarza impulsy elektryczne? Czy siedzi tam człowiek z dynamem? NIE. A skąd bierze się prąd? Wszystko okazało się bardzo proste: kiedy fizjolodzy zaczęli badać rozmieszczenie metali w półkulach mózgowych, okazało się, że są one ułożone w taki sposób, że tworzą duże cewki indukcyjne z drutu. A naukowcy wzięli to i symulowali, to znaczy stworzyli dokładnie taką samą cewkę indukcyjną i umieścili ją w ziemskim polu elektromagnetycznym i zmierzyli, ile się okazuje na wyjściu. Okazało się, że 200 miliwoltów - to jest dokładnie sygnał elektryczny, który wychodzi z naszego mózgu.

Co robi Siergiej Walentinowicz Kolcow? Rozumie, że każda z naszych komórek, tkanek, organów ma życiodajne częstotliwości. Powstają z tych samych pierwiastków śladowych, co rośliny i zwierzęta. Powstają również z pierwiastków śladowych i wody. A co on robi? Na pierwszym korektorze wybiera 175 ziół, które mają dokładnie takie same częstotliwości życiowe jak nasze komórki, tkanki, narządy i układy. I ten FSC, wprowadzając do nas te informacje, ustawia wszystkie życiowe, rytmiczne procesy w naszym ciele. I co wtedy? Ciało robi wszystko samo. Zgodnie z prawami natury, łatwo, swobodnie.

Tak więc nasze życie jest nierozerwalnie związane z magnetyzmem Ziemi, z przenikającymi nas wibracjami elektromagnetycznymi; a wibracje żywego organizmu (wszystkich podsystemów) muszą być harmonijnie wpisane w wibracje zewnętrzne - zsynchronizowane z nimi..Ale sama ta dziedzina przechodzi poważne zmiany! Mamy szczęście, że żyjemy w czasach zmian. Wszyscy słyszeliśmy o zmianie epok, udało nam się przetrwać grudzień 2012. Wszyscy jesteśmy dotknięci restrukturyzacją energii Ziemi jako planety. W polu magnetycznym zachodzą zmiany, które wpływają na wszystkie organizmy żyjące na Ziemi. Ziemskie pole magnetyczne dosłownie dyktuje pojawienie się pewnych chorób, a ten zestaw zmienia się co roku, po prostu nie sposób przewidzieć, co nas czeka.

W rzeczywistości Siergiej Walentinowicz Kolcow monitoruje te zmiany. Można to zrobić w noc Trzech Króli i przez okres jednego roku. Jaka magia dzieje się w noc Trzech Króli? Dlaczego wydaje się nam pokazywać, jakie stany ziemskiego pola magnetycznego czekają nas w nadchodzącym roku? - nie jest do końca jasne. W latach 50. rosyjski naukowiec Simon Elevich Shnol zwrócił uwagę na fizykę tego zjawiska. Zarejestrował fakt fluktuacji ziemskiego pola magnetycznego w noc Trzech Króli. Wahania te rejestrowane są jednocześnie na całym terytorium Ziemi. Nazwano je jego imieniem - wibracje Shnola. Ale co z nimi zrobić, nie rozumiał - uważał odkrycie tych rocznych wahań za swoje najbardziej bezużyteczne odkrycie. Kolcow zgadł, że w noc Trzech Króli pobiera próbki wody w odstępie 10-15 minut. Mając własną technologię do zapisywania informacji z wody na nośnik stały (CFS), Siergiej Walentinowicz odkrył, że wtedy te stany pola magnetycznego są niejako odtwarzane w nadchodzącym roku - aż do następnego chrztu. Nie ma jednak związku - jaki stan pola magnetycznego w jakim dokładnie czasie kalendarzowym będzie na nas oddziaływał. Można tylko powiedzieć, ile znaczących zmian nastąpi i na które układy ciała wpłynie taka czy inna polaryzacja (stan) ziemskiego pola magnetycznego.

Dam własną metaforę trwającego procesu, nawet jeśli jest to dość zgrubna analogia, w noc Trzech Króli następuje swego rodzaju restart programu informacyjnego na nadchodzący rok. Od 12:00 do 1:00 w wodzie następuje swego rodzaju wymazywanie informacji – polaryzacja oscylacji Shnola jest taka, że ​​woda w tym okresie zatrzymuje procesy oscylacyjne w układach żywych, a następnie od 1:00 do wschodu słońca zachodzą zmiany polaryzacji, które następnie będą odtwarzane przez cały rok. Wrócimy do wahania Shnola, gdy będziemy mówić o talerzach „Żywa Woda” i „Naturalny Antybiotyk”..

Uważamy nadchodzące zmiany w magnetyzmie Ziemi za niekorzystne. Dlaczego? Najwyraźniej Planeta, Kosmos, zmusza nas do takiej zmiany, czy nam się to podoba, czy nie – nikt nie pyta. Tak, poprzez pole magnetyczne Planety istnieje pewien wpływ na centra energetyczne (czakry) wszystkich ludzi. Niewielu ludzi pracuje nad sobą, nad swoją świadomością, aby „wyprzedzić harmonogram”. Wymuszone zmiany w ustawieniach są bolesne. FSC pomagają złagodzić fizyczny dyskomfort, nie wykluczając konieczności zmiany świadomości.

Przeżyliśmy transformację w grudniu 2012 r. Z tą datą wiązało się wiele różnych, a nawet sprzecznych oczekiwań, zwłaszcza w kręgach ezoterycznych, więc co tak naprawdę się stało? Wraz z przejściem do nowej ery zmieniły się parametry ziemskiego pola magnetycznego. Czy czytałeś przekazy Mistrza Magnetyzmu Kryona o nadchodzących zmianach? Tak właśnie się stało, trwająca restrukturyzacja świadomości zachodzi pod wpływem zmian ziemskiego magnetyzmu - bieguny magnetyczne znacznie się przesunęły, siła ziemskiego pola magnetycznego zmalała. Nie wspominając już o tym, że częstotliwość Schumanna, która przez długi czas była uważana za stałą, nie jest stabilna, kiedyś była ściśle równa 7,83 Hz.

Wszystkie rodzaje pasożytów łatwo dostosowują się do tych zmian. Dobrze dostosowują się do zmian. Nasz organizm nie wytrzymuje tych obciążeń i nie ma właściwości mutacji. Mamy jeszcze jedną „wybaczalną” okoliczność – układ kostny regeneruje się bardzo wolno, okres jego odnowy wynosi 7 lat, dlatego przy tak szybkich zmianach dyskomfort fizyczny jest po prostu nieunikniony. Tkanki miękkie adaptują się szybko, układ kostny z opóźnieniem, co skutkuje niedopasowaniem. Ale jest też najważniejszy z punktu widzenia informacji, jest głównym przewodnikiem informacji w organizmie.

Ciekawa sytuacja z tradycyjnymi (chemicznymi) lekami związana jest z okresami przejściowymi 2007, 2012. Wiele z nich zostało stworzonych i przetestowanych z tymi samymi parametrami ziemskiego pola magnetycznego. Ale to się zmieniło, zmienił się cały rytm istnienia żywych organizmów. I efektywność tych funduszy też mogła się zmienić (i rzeczywiście się zmieniła)..W 2012 roku Światowa Organizacja Zdrowia powiedziała ciekawą rzecz: „Wy, towarzysze, uważajcie na antybiotyki, z jakiegoś powodu przestały działać” (zwrot Kolcowa).

Przez te wszystkie lata Siergiej Walentinowicz stale monitorował, które narządy i układy zostały dotknięte w wyniku tych zmian, to znaczy stale mieliśmy taką sytuację, że w niektórych okresach pole zewnętrzne niekorzystnie wpływało na niektóre czakry, a układy z nimi związanych, odpowiednio, w innych okresach czasu - do innych. I ten proces nie zakończył się od 8 lat, każda konferencja internetowa Kolcowa zaczyna się od rozmowy o tym, które systemy są obecnie pod wpływem i które korektory pomagają sobie z tym poradzić. A ponieważ korektory działają na energię ziemskiego magnetyzmu, w różnych okresach czasu, niektóre korektory mogą działać trochę bardziej lub mniej zaakcentowane.

Warto zauważyć, że na podstawie wyników wieloletnich analiz S. V. Koltsov twierdzi, że wpływy zewnętrzne stają się coraz bardziej złożone, trudniejsze do zniesienia lub zajmuje to więcej czasu. Z drugiej strony dana jest ludzkości nowa wiedza, na przykład otwierane są nowe kanały energii kosmicznej, które są wykorzystywane do korekcji na głębszych poziomach (zielona seria FSC pracuje z pierwotnymi przyczynami chorób i niekorzystnymi sytuacjami na poziomie poziom reakcji emocjonalnych, a złote serie już na poziomie podświadomości) czy wzmocnienie, unowocześnienie stworzonych wcześniej korektorów. Znajdujemy się w ciągle zmieniającej się sytuacji. Wpływa na nas w różny sposób - dla kogoś energia jest silniejsza - mniej zauważalna, dla kogoś słabsza i wpływ jest bardziej wyraźny, dla kogoś generalnie uderza w czuły punkt.

Jako ilustrację tego, co zostało powiedziane, oto dwa fragmenty konferencji internetowych: Koltsova S.V. 18 marca 2015 r.: „…. No tak, jest taki moment – ​​drugi rok jest całkowicie jawnie obserwowany, kiedy bez powodu, bez żadnego powodu niektóre narządy są zablokowane – przede wszystkim góra i dół. Oznacza to, że jesteśmy odcięci od zewnętrznego pola informacyjnego i od Matki Ziemi, a pozostają tylko funkcje ciała. Psychika jest odcięta. Kto to robi? Cóż, nie wiem. Złota seria pomaga dość szybko przywrócić całość. I do czego prowadzi takie blokowanie? Na poziomie fizjologii - na wszelkie owrzodzenia dróg oddechowych i nie tylko..Ten wojskowy, widzisz, zaczął rosnąć wole. A drugi to co innego. Objawy u każdego są klasyczne – załamanie, a wieczorem brak chęci do robienia czegokolwiek. To pierwsza rozmowa, w której byłeś „zamknięty”. W takiej sytuacji należy natychmiast poszukać, które FSC należy zaktualizować, aby „otworzyły się wam oczy”.

A oto co (w październiku 2013) wykładowca, doktor nauk medycznych Choczenkowa Natalia Vadimovna odpowiada na pozornie proste pytanie o powolne działanie niebieskich FSC i przyzwyczajenie się do płytek i zmniejszenie ich działania: „Nie zgadzam się przy uzależnieniu korektory warunków funkcjonalnych nie uzależniają. Jest jeszcze inna sytuacja, dużo poważniejsza. Faktem jest, że wielu po prostu nie docenia tego, co się teraz dzieje, i wcale nie chce wszystkiego postrzegać. Dochodzi do bardzo poważnych rekonfiguracji przestrzeni. A my żyjemy w tym polu informacyjnym. Żyjemy na tej planecie i nie mamy dokąd się stąd udać. Dlatego ty i ja musimy odpowiednio reagować na wszelkie ustawienia przestrzeni, wszelkie zmiany akordu, który rozwija się zgodnie z wibracjami przestrzeni. Jeśli ty i ja pozostajemy w tyle, to obserwuje się ten „efekt uzależniający”, ponadto ci, z którymi mieliśmy do czynienia na początkowym etapie pracy z FSC, powiedzmy, te same wirusy cytomegalii, chlamydie i niektóre inne patogenne mikroorganizmy , są jak przestrzeń równoległa, świat równoległy, bardzo aktywnie reagują na wszelkie zmiany w przestrzeni. Szybko dzielące się komórki bardzo szybko absorbują nową energię. A my, jako systemy hiper-złożone, reagujemy na to wszystko ostro, zwłaszcza z wiekiem. A kiedy świadomość pozostaje w tyle pod względem ustawień, fizjologiczne funkcje narządów wewnętrznych są przez to hamowane. Tu pojawia się efekt przyzwyczajenia, zwłaszcza do niebieskich korektorów. Są to rośliny lecznicze, a dziś działają głównie na dolne czakry. I nie możesz sobie poradzić z górnymi czakrami bez zielonych, bez liliowych, więc musi być jeden z tych korektorów. Dzisiaj nie zajdziesz daleko na jednym i drugim, to jest początkowy etap. Rzeczywiście efekty mogą nie przyjść od razu, bo jeśli chorujemy np. 20-30 lat, to doprowadzenie organizmu do porządku zajmie 2-3 lata, ale już mamy pierwsze efekty i to dość szybko , problem polega na tym, że dziedzina cały czas się zmienia i wyciąga się z nas wiele rzeczy, których nawet nie podejrzewaliśmy..To znaczy czystki, czystki, czystki, potem według jednego systemu, potem według drugiego, potem według trzeciego, potem według czwartego. Dotyczy to ciebie i mnie, i mnie, i Kolcowa, i wszystkich przywódców, każdej osoby. Patrzysz, potem jeden kuleje, potem drugi chrząka, potem trzeci bez głosu, to są normalne procesy.

Mamy sytuację, w której jesteśmy zmuszeni przystosować się do zmian, a nasze korektory pomagają dopasować własne rytmy organizmu do zmieniających się rytmów zewnętrznych, pomagają w adaptacji. Wszystko na świecie jest dualne, a zachodzące zmiany mają oczywiście pozytywne aspekty, jednym z nich jest pojawianie się nowych informacji, np. przestrzeń dla pożytku, w rzeczywistości kanały są promieniowaniem z niektórych gwiazd, zestrojenie z tymi energiami staje się dla nas dostępne, a wcześniej ta możliwość była zamknięta lub dostępna tylko dla bardzo wąskiego kręgu kapłanów. Teraz możemy spojrzeć na ten proces w dynamice – zachodzące zmiany w ziemskim polu magnetycznym są dla nas problemem, człowiek jest systemem otwartym i istnieje nierozerwalnie z biosferą, a z drugiej strony te same zmiany prowadzą do otwarcia nowych możliwości uzdrawiania i obserwujemy pojawianie się nowych serii FSC jako jednego z możliwych przypadków użycia tych nowych funkcji.

.